Rozwój ogumienia całorocznego stanowi odpowiedź na rosnące potrzeby pewnej grupy kierowców. Świadoma tego faktu Yokohama właśnie wprowadza na rynek nowy model, który mieliśmy okazję przetestować w wyjątkowo trudnych warunkach.

Przez Opublikowano dnia: 2 czerwca, 2021Kategorie: Testy i rankingi535 słowa2.9 minut na przeczytanie
Test całorocznych opon Yokohama BluEarth 4S AW21 na śniegu i lodzie w Szwecji.
rezulteo przetestowało opony całoroczne Yokohama BluEarth-4S AW21 w ciężkich warunkach zimowych w szwedzkim ośrodku badawczym. © Julien Taillandier

Kompromis przede wszystkim

Na początek warto przypomnieć, że opony całoroczne w żadnym wypadku nie są panaceum na wszystkie drogowe bolączki. Mimo to pozwalają w miarę bezpiecznie jeździć zarówno po suchej, jak i zaśnieżonej, oblodzonej czy mokrej nawierzchni.

Z uwagi na kompromisowe rozwiązania techniczne nigdy jednak nie będą tak dobre na suchej drodze jak opony letnie, ani tak wydajne na śniegu i lodzie jak ogumienie zimowe.  Tym niemniej, jeżeli poruszasz się po śniegu tylko okazjonalnie, np. raz do roku wyjeżdżasz na narty, albo mieszkasz w strefie o kapryśnym klimacie, opony całoroczne mogą być dla Ciebie dobrym wyjściem.

Opony wielosezonowe przez długi czas były traktowane po macoszemu przez wielu producentów, ale w końcu doczekały się należnej im uwagi, m.in. dzięki modelom takim jak Michelin CrossClimate czy Goodyear Vector 4Seasons Gen-2. W miarę postępu technologii na rynku zaczęło pojawiać się więcej modeli o coraz lepszych parametrach użytkowych.

Omawiane w niniejszym artykule opony całoroczne Yokohama BluEarth-4S AW21 to produkt z tzw. średniej półki, gwarantujący przyzwoitą wydajność za rozsądną cenę. W tym miejscu warto przypomnieć, że Yokohama specjalizuje się w produkcji ogumienia klasy high performace, a to dziedzina, w której precyzja wykonania ma pierwszorzędne znaczenie. Dlatego też, kupując produkty tej japońskiej marki, nie musimy się obawiać o jakość.

rezulteo testuje wielosezonowe opony Yokohama BluEarth 4S AW21 na lodzie
© Julien Taillandier

Lodowate przyjęcie

Aby przetestować nowe opony całoroczne Yokohamy, udaliśmy się na północ Szwecji, w pobliże koła podbiegunowego. Tego rodzaju ogumienie praktycznie nie ma tam racji bytu z uwagi na wyjątkowo niesprzyjające warunki jazdy: temperatura poniżej -20°C, gruba pokrywa śnieżna, lód itd.

rezulteo testuje wielosezonowe opony Yokohama BluEarth 4S AW21 na lodzie
© Julien Taillandier

Mieliśmy już okazję sprawdzać opony wielosezonowe w podobnych warunkach i – nie ukrywajmy – mało które wywarły na nas pozytywne wrażenie. O ile trakcja i hamowanie są na ogół zadowalające i wystarczają do uzyskania certyfikacji 3PMSF, o tyle sporym problemem bywa przyczepność poprzeczna.
Opony Yokohama odznaczają się dobrą trakcją i całkiem niezłą przyczepnością na zaśnieżonej nawierzchni. To cechy, które odnajdziemy też w innych modelach wiodących producentów i które stały się swego rodzaju wyznacznikiem jakości w tym segmencie.

BluEarth-4S AW21 wyróżniają się jednak na tle konkurencji wyjątkową przyczepnością poprzeczną. Pod tym względem mogą konkurować nawet ze stawianym za wzór ogumieniem Nokian Weatherproof. Fakt, że wciąż daleko im do opon typowo zimowych, ale ogromny plus należy się za wysoką precyzję oraz zwrotność i brak przykrych niespodzianek. W przypadku tego rodzaju opon, oprócz faktycznych parametrów użytkowych, liczy się bowiem też subiektywne poczucie komfortu prowadzenia, ponieważ to produkt przeznaczony głównie dla kierowców nie mających dużego doświadczenia w jeździe po śniegu. Chylimy czoła przed techniczną biegłością specjalistów z Yokohamy i dziękujemy za możliwość poznania zalet otwartego pięć lat temu skandynawskiego ośrodka badawczego firmy.

rezulteo testuje wielosezonowe opony Yokohama BluEarth 4S AW21
© Julien Taillandier

Udostępnij ten artykuł, gdziekolwiek chcesz!

Artykuły, które mogą Cię zainteresować:

  • Przeczytaj artykuł
  • Przeczytaj artykuł
  • Przeczytaj artykuł
  • Przeczytaj artykuł